Do kompletu uszyłam poduszkę królika
Córka wybierała się na 1 urodziny i poprosiła aby uszyć jej takiego króliczka z jedynką, w spódniczce tutu...
Na zajęciach naszej grupy Decou Forte ozdabiałyśmy jajka styropianowe
Po raz pierwszy szyłam łabędzia. Może troszkę jest nieproporcjonalny ale sama robiłam formę na niego.
A, że to czas przed Wielkanocą to powstają nadal króilki. Już dawno nie szyłam ich tyle
A ten jest dla Pani doktor - ginekolog, dlatego ma kitel
I na koniec tygodnia uszyłam jeszcze poduszkę OKO :) Niebieskookie górą !!!
Mam nadzieję, że jest kolorowo i różnorodnie. Nie nudzi Was, że w kółko pokazuję to samo?
Fajnie, ze wpadacie tu jeszcze od czasu do czasu. Pozdrawiam cieplutko :) Do pokazania za tydzień .
Wszystko cudne i króliki i poduszeczki!!! Łabędź wyszedł cudnie!!!
OdpowiedzUsuńFajne materiały :)
Piękne prace. Poduszki królika mnie zachwyciły, są bardzo pomysłowe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKochana! Szaleństwo!!! No brak mi słów... :))) Tyle cudowności!!! :D
OdpowiedzUsuńI łabędź... Też za mną chodzi! Śliczny! Te nóżki z butami <3
Więcej takich pracowitych tygodni Ci życzę :*
Piękne rzeczy tworzysz -:)
OdpowiedzUsuńile wspaniałości!
OdpowiedzUsuńpiękne prace! owieczka mnie zauroczyła:)
OdpowiedzUsuńŚliczne prace, jak zawsze :) Dzisiaj urzekł mnie najbardziej króliczek w tutu, boski jest :)
OdpowiedzUsuńA mnie urzekł Pan Owiec! Jakież one są rozkoszne!
OdpowiedzUsuń