Translate

poniedziałek, 27 kwietnia 2020

Sarenka...

Ciągle za mną chodziło uszycie takiej sarenki ale nigdzie nie mogłam znaleźć wykroju. Szukałam czegokolwiek, nawet książkę chciałam kupić, chyba nie umiem szukać bo nie mogłam znaleźć aż tu przez  przypadek, szukając czegoś innego jak to zwykle bywa- znalazłam :)




Jak większość Polski szyję maseczki :)





Dla kibica Pogoni też jest maseczka



Kolejne lalki spersonalizowane, dwie koleżanki od koleżanki


Uszyłam dwie sukienki dla lalki



No i na koniec muszę się pochwalić, moja owieczka wygrała w konkursie Szuflady . Pamiętacie Thomasa ?


Na dzisiaj to tyle, troszeczkę dużo ale mam nadzieję, że dotrwaliście do końca. Pozdrawiam Was cieplutko.

poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Duże stopy wróciły...

Nie myślałam, że jeszcze kiedykolwiek będę szyła owieczki z dużymi stopami. Ta nie trafi do gabinetu podologicznego jak poprzednia, ta jest prezentem od babci dla maleńkiej Lenki. Jak to babcia powiedziała  - spodobały jej się właśnie te stopy. Może kiedyś Lenka będzie podologiem, kto wie? 







Na dzisiaj to tyle. Przez tą całą sytuację z koronawirusem nikt chyba nie ma głowy do zamawiania, więc niewiele szyję. Mam jeszcze coś tam do wykończenia ale za wiele tego nie ma. W tym roku coś czuję, że na spokojnie przygotuję się na te Święta Wielkanocne. 
Kochani, trzymajcie się cieplutko i nie dajcie się temu wirusowi, musimy jakoś to przetrwać.