Dzisiaj będzie Sówka i Sonia - lalka personalizowana.
Sówka Jagódka
Sonia to prezent od babci dla czterolatki. Lalka wykonana na podstawie zdjęcia :)
Na dzisiaj to tyle. Trzymajcie się cieplutko :)
Dzisiaj będzie Sówka i Sonia - lalka personalizowana.
Sówka Jagódka
Sonia to prezent od babci dla czterolatki. Lalka wykonana na podstawie zdjęcia :)
Na dzisiaj to tyle. Trzymajcie się cieplutko :)
Tak w czerwcu będzie 10 lat jak jestem z Wami. Ale ten czas zleciał. Kilka razy już myślałam żeby zamknąć mój blog - moje Violinowo ale jakoś mi tak szkoda , przecież to taki mój pamiętnik, moje trzecie dziecko. A dzieci się nie porzuca. A więc jeszcze troszkę pomęczycie się ze mną.
Dzisiaj mamy już 3 stycznia więc witajcie w tym kolejnym roku. Dziękuję Wam serdecznie za życzenia Noworoczne. Mam nadzieję, że nadal będziemy się "spotykać " na naszych blogach.
Przez ostatnie dni nic nie robiłam. Szkoda mi było robić sobie bałagan po świętach więc zrobiłam małą przerwę w szyciu. Dokończyłam tylko lalkę Jurka Owsiaka , która poszła na licytację.
Nie wiem kiedy znowu tu zawitam więc trzymajcie się cieplutko :)
świętach...Ostatni tydzień minął mi nawet nie wiem kiedy. Dobrze, że do Wigilii miałam trzy dni wolnego więc mogłam sobie na spokojnie pogotować i ogarnąć mieszkanie. Prawie do końca trwała produkcja żeby zdążyć na czas z prezentami. A jak u Was? Wypoczęci?
WOŚP zbliża się wielkimi krokami to i Jurki Owsiaki się szyją na licytacje.
Następne posty będą dopiero po nowym roku. Maszyna głęboko schowana i nie mam na razie zamiaru haha robić sobie bałaganu w wysprzątanym mieszkaniu.
To już teraz chcę Wam życzyć samych wspaniałości w tym Nowym 2021 Roku.
Świąt prawdziwie świątecznych, ciepłych w sercu, zimowych na zewnątrz, jaśniejących pierwszą gwiazdką. Niech z nut świątecznych zapachów powstanie najpiękniejsza kolęda i czarem swej melodii spełni Wasze marzenia.
Pani Dorotka kiedyś zamówiła u mnie lalkę personalizowaną swojego męża. Później byli znajomi z Norwegii i koleżanki . Teraz te koleżanki zamówiły u mnie samą Panią Dorotkę, która ma być prezentem pod choinkę. Ale jestem ciekawa miny Pani Doroty jak ją zobaczy.
Znajomi kilka miesięcy temu zamówili u mnie owczą parę ślubną. Był to prezent zamiast kwiatów . Teraz kiedy urodziła im się córeczka Hania domówili małą owieczkę. Pierwszy raz szyłam mniejszą. Przeważnie moje owce mają po 40 cm. Ta ma ok 30 cm. Mam nadzieję, że się spodoba. Ja jestem w niej zakochana. Zdjęcie oczywiście nie oddaje jej uroku.
Dla maluszka Tadka, który się urodzi na dniach uszyłam organizer na pampersy, który można zawiesić na łóżeczko
Na koniec powstały jeszcze dinozaury dla Lenki i Aleksa. Przedstawiam dinozaurową rodzinkę
Na dzisiaj to tyle :) Od jutra czeka mnie bardzo,bardzo pracowity tydzień.
Trzymajcie się cieplutko :)
Do świąt co raz bliżej. Co raz mniej czasu na przygotowania. Ja jak zwykle jak co roku wszystko na ostatnią chwilę. Pomału robią się i szyją prezenty , muszę zdążyć na czas aby wszyscy byli szczęśliwi.
Zacznę od szkatułek i chusteczników. Wydaje mi się, że to dość ciekawe i oryginalne prezenty dlatego mam na nie ciągle zamówienia :)
Uszyłam jeszcze jednego dinozaura bo te poprzednie szybko znalazły nowych właścicieli
Dla Oliwki uszyłam kostkę sensoryczną :)
Na dzisiaj to tyle. Dziękuję Wam za każde odwiedziny a zwłaszcza za pozostawione słowo. Wierzcie mi to zawsze motywuje. Pozdrawiam cieplutko :)
Zacznę dzisiaj od lalki, którą szyłam po raz pierwszy. To znaczy ciałko jest to samo ale tym razem lalkę można ubierać i rozbierać.
Lalka personalizowana uszyta według zdjęcia :)