Translate

poniedziałek, 24 września 2018

I owca i królik :)

Dla fana motocykli powstał "owiec" motocyklista. Kolejny prezent dla kierownika, który odchodzi z pracy.


A to prezent od babci dla wnusi. Duuuuuuży królik. Królica ma 105 cm. To było dla mnie wyzwanie :)




I tyle na dzisiaj. Wkrótce przygotujcie się na inwazję owiec w togach. Oj będzie się działo :)

***
Miłego tygodnia :)

poniedziałek, 17 września 2018

Tylko literki :)

Jak już pisałam kilka miesięcy temu, że od  września będę miała mniej czasu i siły na szycie to właśnie tak jest. Przychodzę tak zmęczona, że nawet nie chce mi się siadać do maszyny. Większości dłubię w sobotę. Przez ten tydzień powstały tylko literki :)

ULA w tonacji biało-szaro-miętowej





Kornelia różowo-szara



I to na tyle :) Miłego tygodnia Kochani !!!

wtorek, 11 września 2018

Szyje się :)

Myślałam, że będzie tylko jeden w tym roku ale tak się spodobał poprzedni, że uszyłam jeszcze jednego anioła. Troszkę się różni ale taki miał być. 





Uszyłam tulipany w tonacji szaro- białej :)



I na koniec kolejna lalka spersonalizowana. Tym razem jest to Mariusz Szczygieł. Tak do końca to nie jestem zadowolona, zwłaszcza z jego włosów. Trzy razy do nich podchodziłam ale jak tu stworzyć idealną fryzurę z wełny. No po prostu nie potrafię. Czekam tylko na reakcję samego spersonalizowanego. 




Kochani bardzo,bardzo Wam dziękuję za tyle miłych słów pod poprzednim postem na temat mojego albumu, który zrobiłam na pożegnanie z "moim" przedszkolaczkiem.   Tyle miłych słów to już chyba dawno nie czytałam. Wielki buziak dla Was. 

poniedziałek, 3 września 2018

Rozkręcam się?

Sama nie wiem. Poprzedni tydzień był pracowity. Nie wiem czy już tu pisałam, że jestem opiekunką do dzieci - to moja praca. Ciocią, nianią jak kto woli. Do czego zmierzam, właśnie minęły kolejne dwa lata mojej pracy. Dzisiaj Igusia idzie do przedszkola a ja zaczynam nową przygodę z nowym dzieckiem. To co teraz chcę Wam pokazać to album, który sama zrobiłam. Dwa lata wspomnień, . Starałam się uwieczniać ciekawe momenty. Iga i tak pewnie nie będzie pamiętała tego wszystkiego gdy podrośnie ale to taki prezent ode mnie dla niej. 
Uwaga- dużo zdjęć :)












Na końcu jest zdjęcie ze mną :)

Uszyłam anioła, to pierwszy i jedyny pewnie w tym roku. Anioł jest prezentem od mamy na 5 urodziny córeczki . Miał błyszczeć. Z relacji mamy wiem, że się bardzo spodobał :)



Na próbę uszyłam worko-plecak pikowany. Moim zdaniem fajnie wyszedł :)




Torbę do przedszkola dla małej damy 





I pościel do łóżeczka. Bardzo spodobał mi się ten materiał w wieloryby 



Mam nadzieję, że wytrwaliście do końca. Dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa, które są dla mnie zawsze motywacją.
***
Miłego tygodnia Kochani !!!