Lalka nieduża i na dodatek cała ze szmatek....można nucić dalej. Witajcie Kochani, w zasadzie nie powinno mnie tu być do końca miesiąca ale cóż:) tak to jet jak się nie umie odmawiać. Tak naprawdę szyciowo urlopowałam się tylko dwa tygodnie ( a miały być dwa miesiące). W przyszłym tygodniu też do Was wpadnę. A teraz pokażę co uszyłam. Po tytule już pewnie wiecie o co chodzi haha.
Nie jest tego wiele ale kilka dni zajęło mi jej uszycie, tak na luziku ( wszak na urlopie szyciowym jestem haha ).
***
Miłego tygodnia Kochani !!!
Ja tez mam tak w urlopie. Druty pojechały ze mną na urlop.Lala śliczna, przede mną takie dwie.
OdpowiedzUsuńPiękna Zuzia,bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńAle urocza Zuzia.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Przecudna ta Zuzia! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńSłodziutka ta Zuzia!!!
OdpowiedzUsuńUrocza❣
OdpowiedzUsuńZuzia skradła moje serce! Jest urocza!
OdpowiedzUsuńZuzia jest idealna, no, jaka słodycz. hehe Bardzo mi się podoba i wywołuje mój uśmiech. :))) No czuć, że wszystko Tworzysz całym sercem. <3
OdpowiedzUsuń