Translate

poniedziałek, 18 marca 2019

To co lubię...

Lubię szyć, lubię moje owieczki. Bardzo się cieszę, że znowu wracają :) niech cieszą obdarowanych. Pierwsza owieczka  powstała w expresowym tempie i została podarowana na licytację dla Grzesia, który potrzebuje łóżka rehabilitacyjnego i podnośnika.



Druga to prezent dla Lenki z okazji narodzin :)





Przy braku czasu uszyłam jeszcze worko-plecak dla pewnej znajomej dziewczynki. Koniecznie miał być w nutki :)



***
Miłego tygodnia Kochani !!!

9 komentarzy:

  1. Przepiękne,takie delikatne,solidnie wykonane.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne owieczki!! Ślicznie je ubrałaś !!
    A woreczek w nutki - super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje owieczki są śliczne!!! Takie wiosenne :)) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Owieczki są po prostu OBŁĘDNE :D Strój tej pierwszej jest tak cudowny, że sama chętnie miałabym taki w swojej szafie :) :D ;) ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocze owieczki!!!Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Owieczki są genialne.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przesłodkie owieczki i woreczek świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne owieczki! :) Jak ja za nimi tęskniłam! :D

    OdpowiedzUsuń