Uszyte już jakiś czas temu czekały na swoją premierę. Czekały, czekały i się doczekały.
Kamil i Kamila
Mało ostatnio się rozpisuję ale co tu dużo pisać, jedyne co mogę napisać to to, że bardzo, bardzo Wam dziękuję za tyle miłych słów na temat mojego Anielskiego trio. Te wszystkie słowo płynące od Was to miód na moje serce i wielka motywacja. Buziaki dla Was.
Panienka jakie ma świetne spodenki!
OdpowiedzUsuńCudowne są Twoje owiczki. Szczególie podobają mi się jak je ubierasz. Ja się musze dopiero tego nauczyć, Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna z nich para :)
OdpowiedzUsuńCzekały na premierę i ...zrobiły piękne, mocne wejście:) Urocza z nich parka :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
wow jakie słodkie :D Pięknie wykonane :) jak wszystko na tym blogu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia
Są cudowne i te buciki
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńPalavras gentis são um favo de mel, doçura para a alma
e saúde para o corpo.(Pr 16,24)
Obrigada amiga, pela visita atenciosa!
Beijo grande, Marie.
Piękne są:) zresztą wszystkie Twoje prace zachwycają:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Świetne! I te ich ubranka, wszystkie detale! Po prostu idealne i widać że stworzone z pasji. Buziaki!
OdpowiedzUsuńCudowne :))))
OdpowiedzUsuńSą urocze i kochane.Buziaki.
OdpowiedzUsuńRozkoszne owieczki:)
OdpowiedzUsuń