- kostka sensoryczna dla Mikusia
Dla niego też powstał króliczek z metryczką
A tak przy okazji uszyłam jeszcze jednego królika, tak żeby mieć w zapasie , tym razem w szarościach :)
Przedszkole to i poduszka do przedszkola :)
I na niej dzisiaj zakończę pokazywanie co uszyłam w ostatnim czasie.
Bardzo Wam dziękuję za tyle miłych słów na temat moich uszytków. Kocham to co robię i mam nadzieję, że starczy mi siły i chęci przede wszystkim na dalsze uszczęśliwianie. Tak uszczęśliwianie, mogę tak napisać z czystym sumieniem. Lubię patrzeć na te szczęśliwe twarzyczki gdy są obdarowywane moimi uszytkami.
Do zobaczenia za tydzień. Dziękuję wam, że jesteście tu ze mną.
Wspaniałe rzeczy tworzysz:) ciekawe, praktyczne, od serca :):)
OdpowiedzUsuńMoj synuś pokochalby te zabawki☺
OdpowiedzUsuńCudne są Twoje uszytki, Wiolu. Królisie takie słodkie!
OdpowiedzUsuńUściski.
Przepiękne prace i superkolorowe.
OdpowiedzUsuńTworzysz prześliczne rzeczy. Króliki są przeurocze.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Kreujesz same wspaniałe cuda, jestem pełen podziwu, wielkie, wielkie brawa dla Ciebie! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace
OdpowiedzUsuńJakie cudności! podziwiam!
OdpowiedzUsuńWspaniałości tworzysz. :))) Miło się czyta słowa kobiety z tak dużo pasją, kobiety, która cieszy się, że może podarować radość innym, cudowne, dla mnie to jest cudowne. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, uszczęśliwisz jeszcze wiele osób. :))) <3
OdpowiedzUsuń