Do towarzystwa powstała Sabinka
Dirk z Sabinką mają kota
Taka mała ich rodzinka
A teraz królik - Wampirek. Królik ten jest prezentem na 30 urodziny od koleżanki, która własnie tak na niego mówi. A, że króliczyna lubi trenować i zdrowo się odżywiać ma sztangę i dużą marchewę :)
Tak na luziku powstała torba. Ponura , deszczowa ta jesień więc torba wiosenna w magnolie.
Ach, zapomniałam - przed torbą uszyłam jeszcze mój drugi worko - plecak. Fajnie się je szyje. Jest to spóźniony prezent urodzinowy dla Zuzi :)
To jeszcze nie koniec. Urodziła się Lenka to babcia zamówiła dla niej owieczkę. Tadam, jest owieczka...
Nudno ? Obiecuję to już koniec. Jeszcze tylko komplecik do łóżeczka. Bawełna " szalone pieski" + polar minky :) Kołderka + poduszka.
Tak jak obiecałam już Was nie zanudzam. Dziękuje Kochani za te wszystkie komentarze pod poprzednim postem. Dawno już tyle ich nie miałam. Bardzo się cieszę, że jeszcze zaglądacie do mnie. Ogromne buziaki, pozdrawiam cieplutko :)
Uwielbiam Twoje owieczki i nigdy mi się nie znudzą.
OdpowiedzUsuńWięcej owiec!!! :D:D:D Są cudowne! :)
OdpowiedzUsuńtyle pieknych prac pokazałaś, że nie wiem, od czego zacząć chwalenie! torba wprowadza ożywienie i optymizm w ten smutny, szary czas, owieczki są czadowe a ich kot po prostu wymiata! pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńMój wczorajszy komentarz wcięło.. A ja tu zachwyty nad Twoimi pracami roztaczam! Cuda, że się tak powtórzę :) Z przyjemnością tu wracam!
OdpowiedzUsuńOwieczki super,super prezent dla Wampirka!
OdpowiedzUsuńWszystko wspaniałe, a owieczki najcudowniejsze:)
OdpowiedzUsuńPiękne są owieczki! Na Twoim blogu dzieje się bardzo ciekawie, pięknie! Bardzo interesujące prace ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń