Pewnie zauważyłyście, że w poprzednim tygodniu nie było nowego wpisu . To nie to, że nic nie szyłam . Nie mogłam przecież pokazać tylko połowy moich szyjątek, które czekały na swoje połówki. Szyłam pary ślubne więc same rozumiecie jak tu pokazać Panów Młodych bez ich małżonek?!
Pierwsza para :)
Druga para :)
Trzecia para :)
Parki nie różnią się wiele, jedynie u Panów jest to kolor muszki a u pań są to po prostu detale .
I na koniec powstała jeszcze taka cukierkowa owczunia :)
Na tym na razie koniec. Rehabilitacja nadal trwa to i szycia będzie mało. Pozdrawiam cieplutko :)
Ło matulu! Jaka słodycz i to w takiej ilości!
OdpowiedzUsuńPodziwiam , jakie śliczne ubranka szyjesz. Delikatne i takie urocze.
OdpowiedzUsuńŚliczne :) Rewelacyjnie szybko to wszystko ci idzie :) Podziwiam Twoje prace, są przepiękne :)
OdpowiedzUsuń<3 <3 <3 Same cudowności! :D I to w takiej ilości! :))
OdpowiedzUsuńcudne wszystkie i ta ilość!
OdpowiedzUsuńśliczności! te parki są naprawdę cudowne
OdpowiedzUsuń