EDIT :) W tej chwili już wiem, że udało się zebrać potrzebną sumę na terapię genową dla małego Frania ze Szczecina. FRANIO BĘDZIE ZDROWY !!!
Dokończyłam resztę toreb :)
Jest już pierwszy worek do przedszkola
I poszewka , koniecznie w kotki
Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca. Obiecuję następnym razem będzie krócej. Same pracochłonne projekty. Oj nie dodałam jeszcze kostki sensorycznej ale to już następnym razem. Udanego tygodnia Kochani !!!
Bajeczne te torby, jestem pod wrazeniem!
OdpowiedzUsuńTa prawda - dobro powraca. Piękne misiaczki uszyłaś, a Twoje torby zawsze mnie zachwycają.
OdpowiedzUsuńDobro zawsze wraca:) tylko nie zawsze to widać gołym okiem. Serdecznie pozdrawiam 🙂
OdpowiedzUsuńWielkie masz serce, misie przeurocze, cieszę się, że udało się osiągnąć cel i pomóc Franiowi :) ja także wierzę, że dobro wraca; czasem pomagam w formie aukcji, czasem pomagam wpłacając pieniążka;)
OdpowiedzUsuńTorby super, najbardziej urzekła mnie ta z dmuchawcami, świetny wzór!
Piękna inicjatywa, cudownie że udało się uzbierać potrzebną kwotę, dużo zdrowia dla Frania! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Frania :)
UsuńWszystko jak zawsze cudne!!
OdpowiedzUsuńMasz wielkie serducho ❤
Cudne misie i jaki szczytny cel!
OdpowiedzUsuńPięknie szyjesz. Torby sa rewelacyjne :)
Misiaki urocze! Fajnie jest wiedzieć, że są dobre dusze na świecie :) Zachwyciłam się Twoimi torbami... perfekcyjne są! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń