Coraz bliżej ...
Tak urlopik szyciowy nadciąga. Z jednej strony się cieszę a z drugiej jak ja to przeżyję :) Myślicie, że wytrzymam? Bo ja sama sobie nie wierzę haha. Trochę po nadrabiałam. Zobaczcie co uszyłam w ostatnim tygodniu. Jako pierwszą szyłam pewną parę, której firma ogrodnicza obchodziła 20-lecie. Pewna Pani zamówiła lalki spersonalizowane.
On - pan w ogrodniczkach ze swoim plecaczkiem
Ona - piękna blondynka, zawsze elegancka
Uszycie ich zajęło mi cztery popołudnia. Jak na mnie to długo dlatego w tym tygodniu mało naszyłam. Następna była poduszka - piłka
Właściwie to zapomniałam ale tydzień zaczęłam od uszycia poduszki dla pisarza naszego szczecińskiego Leszka Hermana. Poduszka zwykła z logo naszej biblioteki.
Tydzień zakończyłam torbami. Jedna pikowana i dwie na zamek :)
I to na tyle dzisiaj. Wiele serdeczności Kochani !!!!
Kolejne śliczności!!!
OdpowiedzUsuńI see your blog daily, it is crispy to study.
OdpowiedzUsuńYour blog is very useful for me & i like so much...
Thanks for sharing the good information!
starbet football
Zakochałam się w Twoich dziełach. Są na prawdę cudne. Ja nie mam takich zdolności do tworzenia i szycia. Nie raz miałam sobie zrobić urlop od bloga, ale nie dałam rady :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne są Twoje prace, jestem nimi oczarowana . Szkoda ,ze mi brak zdolności do szycia.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńLalki "firmowe" są świetne :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obejrzałam cały post... Śliczne rzeczy tworzysz! :)
Para jest śliczna, a i poduszka piłka mi się podoba. Odpocznij od szycia, dasz radę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za odpoczynek :* :* :*
OdpowiedzUsuńSłodziaki. Życzę miłego odpoczynku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)