To nic innego jak Baranek Shaun. Powstał jeszcze przed Świętami. Inspirację zaczerpnęłam z bajki, którą bardzo lubię.
Mam nadzieję, że nie różni się bardzo od oryginału.
Bardzo cieszę się na tyle pozytywnych komentarzy pod adresem moich " szarych " Anielic. W ostatnim czasie powstała jeszcze jedna tym razem w połączeniu z fioletem ale to już pokarzę ją w następnym poście. Kończę i zmykam do szycia, tym razem będzie to Anielica w brązach. Pozdrawiam cieplutko.
śliczny baranek :)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny baranek! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzarny baran!!! Super!
OdpowiedzUsuńświetny baranek :D
OdpowiedzUsuńBaranek jest fantastyczny:) Jak "żywy":)
OdpowiedzUsuńFantastyczny! Wspaniale szyjesz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsłodziak :)
OdpowiedzUsuńSłodziak z niego ;)
OdpowiedzUsuńAle słodka ta owca !!! Super !!! Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńSłodki ten baranek, też lubie tą bajke ;D
OdpowiedzUsuń