MARCELINA i MARCEL to parka, która wybiera się jutro ze mną na Dożynki Gminne w Kołbaskowie. Chociaż patrząc na pogodę jaka ma jutro być ( ma padać ) to muszę się zastanowić :) ale to dopiero jutro na dzień dzisiejszy wybieramy się. Muszę spakować resztę towarzystwa, które pozostało mi po poprzednim festynie i w drogę.
Mam nadzieję, że Marcelina i Marcel znajdą jutro nowe domki. Na dzisiaj to tyle. Dziękuję bardzo za odwiedziny i miłe komentarze .
śliczne :) uwielbiam te owce... mają ładne stroje
OdpowiedzUsuńPrzytulaśne są te owieczki :)
OdpowiedzUsuńCudna i bardzo elegancka para! Uwielbiam Twoje owieczki:))) A te różowe spodenki mnie rozbroiły. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńUrocze owce! :)
OdpowiedzUsuń...Na zakończenie dnia,
OdpowiedzUsuńpozdrowienia dwa.
Jedno cieplutkie i milutkie,
drugie rozkoszne i słodziutkie...
¯*•. CUDOWNEGO WIECZORU
...*•-•* SPOKOJNEJ NOCY
……. .•*..*SŁODKICH SNÓW
cudne :-)))
OdpowiedzUsuńPowodzenia na festynie :)
OdpowiedzUsuńprzeurocze są :)))
OdpowiedzUsuńwiesz, że je uwielbiam:) wszystkie bez wyjątku:)
OdpowiedzUsuńJa już nie wiem, co pisać, gdy widzę Twoje owce :D Od razu poprawia mi się humor!!! Są świetne! I mają genialne ubranka :D Fantastyczne! :D Mam nadzieję, że znalazły nowe domy :)))
OdpowiedzUsuń