powstał specjalnie na festyn, który odbył się tydzień temu. Miałam w zapasie dwie owcze dziewczyny brakowało mi tylko dla towarzystwa owca. I co ? I nie mam ani dziewczyn ani Karolka. Muszę znowu pouzupełniać braki. Wszystkie ślimaki wypełzły, misie tulą do snu swoich właścicieli, zajączki ( króliczki) wykicały...ale to nic mnie to bardzo cieszy. Lubię patrzyć na tę radość w oczach, kiedy wpatrują się w moje a teraz już ich szyjątka. Na początku ciężko było mi się z nimi rozstawać, teraz wiem, że mają nowe domki i na pewno dobrze im w nich.
Dziękuję wszystkim, którzy odwiedzili chociaż na chwilkę moje stoisko. Dziękuję także Wam za miłe słowa pod poprzednim postem. Buziole dla Was. Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo się cieszę, że Twoje piękne przytulanki znalazły nowych właścicieli :)
OdpowiedzUsuńprzystojniak :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny :) Prawdziwy facet :)
OdpowiedzUsuńno genialny uszatek
OdpowiedzUsuńTym ubrankiem może szpanować w każdym łóżeczku. Nie dziwię się, że został "porwany za młodu".
OdpowiedzUsuńCoraz to piękniejsze :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten owiec :)
OdpowiedzUsuńJacie! Chwilkę zaledwie mnie nie było, a u Ciebie takie cudowności!!! :D Rewelacyjny ten Karolek! I wcale się nie dziwię, że ciężko było Ci się z nimi rozstawać :)
OdpowiedzUsuńKarolek jest rewelacyjny
OdpowiedzUsuńKarolek jest cudny i nic dziwnego, że już Ci uciekł do nowego domu:)
OdpowiedzUsuńcuuuuuuuuudny :)
OdpowiedzUsuń