dzieciaczków mojej kuzynki Asi powstały te owieczki. Przesyłka już dotarła więc mogę pokazać co "stworzyłam". Widziałam na zdjęciu ucieszone minki maluchów ( myślę, że się nie obrażą za maluchy). Radość i uśmiech dziecka jest dla mnie największą nagrodą i wiem, że to co robię ( czyt. szyję ) ma sens. Buziaki dla was Kochani.
A teraz już kończę bo lecę na cowtorkowe spotkania naszej grupy. Dzisiaj w temacie herbaciarki.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim postem.
Śliczności : )
OdpowiedzUsuńślicznotka :)))
OdpowiedzUsuńPrzeurocze:)
OdpowiedzUsuńParka owieczek jest śliczna i nie dziwię się, że dzieci na ich widok uśmiechały się. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFantastyczne ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje owieczki! ja uszyłam jedną, nie wyszla mi i się zniechecilam:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne owieczki:)
OdpowiedzUsuńśliczne owieczki ;) ładnie uśmiechają się do każdego dziecka ;)
OdpowiedzUsuńA my bardzo bardzo dziekujemy!!! Obydwoje oczywiście z owieczkami spią ;D
OdpowiedzUsuńJak zawsze urocze!
OdpowiedzUsuńSą cudne! Kapelusze z głów !! Pozdrawiam - M
OdpowiedzUsuń