To już ostatnie moje zaległości . Mam nadzieję , że już od dzisiaj zacznie się dziać coś ciekawego. Piszę tak bo zaczął się nowy rok szkolny i my - grupa Decou Forte zaczęłyśmy nasze co wtorkowe spotkania. A dzisiaj do pokazania mam Anioła - Piłkarza , którego już kiedyś szyłam tu. Nie są całkiem identyczni bo staram się aby każdy był inny - niepowtarzalny. Kto się dobrze przyjrzy znajdzie różnice. Drugim moim szyjątkiem też jest Anioł. Zamówienie było na kolor różowy i koniecznie żółte włosy.
Dziękuję Wam za wszystkie miłe komentarze. Bardzo się cieszę ,że mimo mojej tak długiej nieobecności nadal zaglądacie do mnie. Pozdrawiam
Fajny ten piłkarz, tak jak ten poprzedni:)
OdpowiedzUsuńJaki jest duży?
Pytam, bo zastanawiam się jaka duża jest piłeczka. Musiałaś się nad nią napracować. Ja raz taką uszyłam, chciałam, żeby mi wyszła malusia,a wyszła wielka...I nie mam pojęcia jak Ty sobie radzisz z takimi maleńkimi częściami:)
Podziwiam:)
Anielinka równie piękna w tych różowościach:)
Troszkę pracy przy piłce było bo to szycie ręczne ( 4 godz. ). Wysokość to ok. 6 cm.Każdy bok 5-cio czy 6-ciokąta to 1 cm.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź i jedno mi się tylko ciśnie na usta: Ło matko, ale maleństwo!Niesamowita jesteś, że takie tyciuteńkie rzeczy potrafisz szyć!:)Gratuluję cierpliwości:)
Usuń...oba Aniołki piękne, ale piłkarz przefantastyczny:)
OdpowiedzUsuńKreślę pozdrowienia!
Anioły świetne, ale przyznam, że zamiast im się przypatrywać - bawiłam się z twoim kotem :-)
OdpowiedzUsuńfajne anioły i podziwiam cierpliwość przy szyciu piłeczki :)
OdpowiedzUsuńMiło jest popatrzeć na tak ładne prace.Te zadarte noski zawsze mnie rozczulają.Śliczne!
OdpowiedzUsuńLubię te formy tildy, ale nie mam do nich tyle serca przy szyciu, twoje sa rozczulające;-)))
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że skrzynia Ci się podoba i dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładniusi Aniołeczek,a jaki rumiany:)
OdpowiedzUsuń