Jak nie szyłam to nie szyłam owieczek ale ostatnio zdarza mi się to częściej. Lubię je szyć tylko dlatego, że wiem ile sprawiają radości obdarowanym . " Dziewczyńską" owieczkę szyłam dla malutkiej dziewczynki, która dopiero co się urodziła. Mały Bronek też dostanie swoją owieczkę.
WERONIKA
BRONEK
Kochani dziękuję za każde odwiedzinki. Dobrej nocy Wam życzę i uciekam spać jutro do pracy.
Śliczna parka owieczek i nie dziwię się, że dzieciom się podobają, bo są słodkie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiolu wiesz, że Twoje prace mi sie bardzo podobają i tak jest tez i tym razem:D
OdpowiedzUsuńMoje dalej czekają w kolejce, może w końcu uda mi sie je uszyć.
Miłego dnia, pozdrawiam
Moje ulubione owieczki. Tyle ich już się naoglądałam i dalej oglądam z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńwspaniała :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne mają ciuszki :)
OdpowiedzUsuń