Już nie mogę doczekać się wiosny to i szyję wiosennie, może to moje szycie przywoła wiosnę. Niedługo Święta to i temat troszkę świąteczny.
Dziękuję za miłe słowa pod postem o owieczkach, kolejne czekają na swoją kolej , żeby je pokazać. U nas dzisiaj słoneczko, może wiosna idzie? Pozdrawiam cieplutko:)
Translate
niedziela, 28 lutego 2016
sobota, 13 lutego 2016
Baranki dwa :)
Trochę rozkręciłam się z tymi ozdobami świątecznymi ale ani się obejrzymy a Święta nadejdą. Wczoraj uszyłam dwa baranki i myślałam,że na tym się skończy ale na Fb jest nimi takie zainteresowanie, że będzie na pewno ich więcej. Dzisiaj w kolorze żółtym i jasnozielonym .
Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze pod poprzednim postem, witam też nową obserwatorkę Halinkę.
Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze pod poprzednim postem, witam też nową obserwatorkę Halinkę.
czwartek, 11 lutego 2016
Rudzielce :)
Tak podobały mi się te liski, że nie było mocnych, musiałam je uszyć. Szablon wykonałam sama więc mogą być troszkę koślawe. Z czasem pewnie ewoluują . W sumie uszyłam trzy chociaż w planach był jeden ale jak zobaczyłam reakcję na Fb to nie było wyjścia trzeba było szyć jeszcze. Pierwszy Zenek tylko przenocował u mnie . Z rana trafił do nowej właścicielki, która jest wielbicielką lisków.
Drugi był Tymek. Z racji tego, że ma to być prezent dla maluszka, który ma się dopiero urodzić nie mogę Wam go pokazać dzisiaj :) ale uchylę rąbka tajemnicy...
Trzeci to Rudzielec bez imienia, który jeszcze szuka domu. Może być fajnym prezentem nie tylko dla miłośnika lisów ale także koni.
Wyszły dość duże bo mają po 54 cm. Tyle szczęścia do przytulania.
Dziękuję serdecznie za każde miłe słowo, które tu zostawiacie. Pozdrawiam serdecznie :)
Drugi był Tymek. Z racji tego, że ma to być prezent dla maluszka, który ma się dopiero urodzić nie mogę Wam go pokazać dzisiaj :) ale uchylę rąbka tajemnicy...
Trzeci to Rudzielec bez imienia, który jeszcze szuka domu. Może być fajnym prezentem nie tylko dla miłośnika lisów ale także koni.
Wyszły dość duże bo mają po 54 cm. Tyle szczęścia do przytulania.
Dziękuję serdecznie za każde miłe słowo, które tu zostawiacie. Pozdrawiam serdecznie :)
poniedziałek, 8 lutego 2016
Weronika i Bronek :)
Jak nie szyłam to nie szyłam owieczek ale ostatnio zdarza mi się to częściej. Lubię je szyć tylko dlatego, że wiem ile sprawiają radości obdarowanym . " Dziewczyńską" owieczkę szyłam dla malutkiej dziewczynki, która dopiero co się urodziła. Mały Bronek też dostanie swoją owieczkę.
WERONIKA
BRONEK
Kochani dziękuję za każde odwiedzinki. Dobrej nocy Wam życzę i uciekam spać jutro do pracy.
WERONIKA
BRONEK
Kochani dziękuję za każde odwiedzinki. Dobrej nocy Wam życzę i uciekam spać jutro do pracy.
środa, 3 lutego 2016
Owieczka Kleo :)
Kleo bo tak na ludowo. Materiał ten bardzo przypadł mi do gustu, że zastanawiam się co teraz z niego uszyć.
Dziękuję ,że jesteście. Pozdrawiam cieplutko.
Dziękuję ,że jesteście. Pozdrawiam cieplutko.
Subskrybuj:
Posty (Atom)