Translate

czwartek, 20 listopada 2014

Syrenka :)

Dzisiaj coś nowego. Coś co jeszcze nie szyłam a było dla mnie sporym wyzwaniem. Nie mogę napisać, że w pełni jestem z niej zadowolona więc proszę spójrzcie na nią łaskawym okiem.

Ariel



Arielka ma być prezentem dla 4 letniej Oliwki mam nadzieję, że się jej spodoba. Trzymajcie kciuki. 

W następnym poście wracam z aniołami. Pozdrawiam cieplutko:)

poniedziałek, 17 listopada 2014

Mysz olbrzymka?

No może trochę przesadziłam. Jaka olbrzymka. Troszkę większa od tych, które szyłam wcześniej. Kolejne moje szyjątko z serii znalezione w archiwum a jeszcze nie pokazane. Jeśli mnie pamięć nie myli uszyłam ją chyba z rok temu.




 A tu tak dla porównania z Myszką Franciszką. Prawda, że nie ma dużej różnicy? No może w brzuchach. Po prostu źle dobrana kreacja.

To chyba już ostatnie archiwalne zdjęcia ( mam taką nadzieję ). Już wkrótce pokarzę nowości. A tym czasem bardzo Wam dziękuję za każde pozostawione słowo. Miłego wieczoru. Pozdrawiam cieplutko.

piątek, 7 listopada 2014

Ślimaczek ze ślimaczkiem :)

Ciekawa jestem ile jeszcze znajdę zaległych zdjęć z moimi pracami. Widać, że dużo musiało się dziać skoro jeszcze go nie pokazałam a powstał jakiś czas temu. Przypuszczam, że były to wakacje. Uszyłam go chyba na dożynki gdzie z Paniami z  Decouforte wystawiałyśmy nasze prace.   

 Ślimaczek.


A to kilka zdjęć z Dożynek w Kołbaskowie.





Dzisiaj piątek, piąteczek, piątunio więc życzę miłego, udanego, pełnego wypoczynku weekendu. Pozdrawiam cieplutko.

wtorek, 4 listopada 2014

Decou na tkaninie :)

I znowu przeglądając foldery ze zdjęciami  trafiłam na fotki z pracami, których jeszcze nie pokazywałam. Tym razem padło na eko-siatki. Prace wykonane dawno temu, jeszcze na zajęciach naszej grupy Decouforte. 



" Dziadówka " nie " dziadówka " ale wyglądać musi. Ciekawa jestem jakie nazwy te eko- siatki noszą w Waszych stronach. Kończę i pozdrawiam cieplutko.

niedziela, 2 listopada 2014

Ślimaczek w krateczkę :)

Przeglądając dzisiaj foldery za zdjęciami, szukając oczywiście czegoś innego znalazłam ślimaka, którego jeszcze nie pokazywałam. Gdy nie jestem na bieżąco to później nie pamiętam na jaką okazję powstał. Wysilając trochę szare komórki przypomniałam sobie, że uszyłam go z okazji narodzin Wojtusia. Wojtuś ma już prawie 8 miesięcy a ślimaczątko powstało trochę wcześniej dlatego pamięć mnie już zawiodła. Wiadomo dla chłopca dlatego w kolorze blu.





Pięknie się ślimaczek do Was uśmiecha i dziękuje za każde miłe słowo.