W ten deszczowy u nas poranek. U mnie nadal niewiele się dzieje i jeszcze trochę to potrwa. Coś tam powstaje ale tylko takie pojedyncze prace. W końcu Ewcia doczekała się swojej podusi.
W tygodniu powstał jeszcze taki kocyk, bawełna + poler minky
Wybaczcie Kochani, że mało mnie u Was ale nadrobię wszystko jak tylko odzyskam"moce".
Cudowna ta poszewka w kotki!!! Kocyk też fajny :)
OdpowiedzUsuńSuper :) :) praktyczne i ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńPodusia i kocyk śliczny!:)) Wszystkiego dobrego posyłam!:)
OdpowiedzUsuńWspaniała podusia!!! Super kocyk!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńNa takiej podusi chętnie ułożyłabym głowę. I te urocze kocięta...!!!
OdpowiedzUsuńPiękne prace!
OdpowiedzUsuńNabieraj sił kochana, niebawem wiosna i na pewno wrócą siły i chęci 😊
Pozdrawiam i ściskam mocno Alina
Poducha świetna i kocyk cudowny:)
OdpowiedzUsuńBrakuje mi zdolności do szycia więc podziwian Twoje piękne pracę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń