Tak powiedziała mała Agatka, gdy przytuliła króliczka, którego zobaczyła u mnie. Pierwszy królik był prototypem więc powędrował w rączki Agatki. No przecież nie można odmówić takiemu cenzorowi. Dwa następne powędrowały do sklepiku Pasji. Jeśli ktoś jest zainteresowany-zapraszam, o właśnie TU. Znajdziecie tam nie tylko króliki . Zresztą zajrzyjcie. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Mam Wam tyle jeszcze do pokazania, ale ciągle brakuje czasu. Swoimi komentarzami ciągle motywujecie mnie do pracy. Dziękuję Wam za to.
Październik się kończy, skończyły się imprezy ( a było ich trochę) więc trzeba będzie zakasać rękawy i pomyśleć już o świętach. Buziaki dla Was.
To do następnego " pokazania ".
Wspaniałe :) Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńO matko jakie słodziaki!!!!
OdpowiedzUsuńSą śliczne i z pewnością dzieciom się będą podobały. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRozkoszniaki z tych króliczków:)
OdpowiedzUsuńKróliczki są urocze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie Zosia.
Mały cenzor miał rację! Jakie urocze!!!
OdpowiedzUsuńOch, są słodkie
OdpowiedzUsuńAjka
Słodkie i urocze te króliczki.
OdpowiedzUsuńW ogóle dużo fajnych owieczek i aniołków u Ciebie na blogu.
Zapraszam do mnie na candy aniołkowe
www.niebowo.blogspot.com
Cudne króliczki :) I ogólnie u Pani na blogu jest dużo ślicznych króliczków i innych szyjątek :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń