poniedziałek, 30 kwietnia 2018

Ostatni tydzień miesiąca :)

Chcąc mieć wolną majówkę szyłam, szyłam , szyłam ale niestety nie wszystko uszyłam a jeszcze przybyło szycia. Tak więc pokarzę to co zdążyłam poszyć. 
Jako pierwszy powstał łabądek na prezent z okazji urodzenia dziecka :)


Później dwa torbiszcza


Owieczka dla rejonowej, stąd te tajemnicze znaki na sukience :)



A, że czas komunii się zbliża to i owieczka komunijna 



Z okazji narodzin dziecka powstał też taki fajny komplecik 





A na koniec tygodnia uszyłam torbę dla małej damy



I worko - plecak z baletnicą 


***
Udanej majówki Kochani :) Pozdrawiam cieplutko 

poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Jak co tydzień...

Szycia dużo ale jak patrzę na to co uszyłam to naprawdę niewiele . Ostatnio dużo szyję toreb i będą jeszcze kolejne. Dzisiaj zacznę od torby z aplikacją . Torba z Oską powstała dla dziewczyny, która należy do grupy FITOSKI 


Druga chciała worko - plecak 


Oprócz tego powstały jeszcze dwie torby. Pierwsza oczywiście ta, która podoba się najbardziej. Kolorowe motyle na czarnym


Druga to też kolorowe motyle tyle tylko, że na białym. Tym razem jest to torba dla większej damy :)


I na koniec kolejna para ślubna.  Misie dla Angeliki i Dawida. 


***
Miłego tygodnia Kochani :)


poniedziałek, 16 kwietnia 2018

Lubię to...

Tak lubię szyć, widać to, prawda? Mój mąż ciągle się zastanawia co ja bym robiła po pracy gdybym nie szyła. Przypuszczam, że z nudy spałabym. Ale całe szczęście mam co robić. Cały tydzień szyję, oczywiście w miarę możliwości. I tak w ostatnim czasie naszyłam ( nic nowego )

Kostkę sensoryczną . Koleżanka ma zastać ( może już za tydzień ) babcią i chce zrobić wnusi prezent.


I króliczkę z metryczką. Na razie jest królica, metryczka będzie wiadomo jak Tośka się urodzi :)


Jak zwykle były też torby . Dwa lata temu miałam na nie taki bum, w tym roku chyba to wszystko wraca. Cieszy mnie to bardzo bo fajnie się je szyje 


Znalazł się też worko - plecak 



A teraz nie zgadniecie kogo szyłam w postaci królika . Sama nie mogę uwierzyć do tej pory. Było to dla mnie wielkie wyzwanie. Niby proste ale stres miałam tak ogromny, że zwlekałam z szyciem cały tydzień.





Wiecie już? To spójrzcie 


Zdjęcie dzięki uprzejmości Pani Małgosi i za zgodą Pani Kasi

I na koniec tygodnia uszyłam jeszcze dwa łabądki :)



 I jeszcze szkatułka , prezent urodzinowy dla mamy od córki .





Wiele nie powstało ale za to dużo zdjęć .

***
Miłego tygodnia Kochani  :)

poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Cały tydzień...

Cały tydzień szyłam torby. Różne - małe, duże, średnie, pikowane, na zamek , kolorowe, biało- czarne :) jednym słowem było tego trochę. 



Ten wzór powtarza się u mnie dość często. Powiem szczerze, że nie spodziewałam się, że dziewczyny tak go polubią :)





A żeby nie było , że tylko torby były to na koniec tygodnia uszyłam kolejną parę ślubną :)


***

Miłego tygodnia dla wszystkich :)

poniedziałek, 2 kwietnia 2018

A jednak...

Miałam nie szyć w poprzednim tygodniu ale niestety, siła wyższa. Koleżance kuzynki bardzo zależało na poduszkach królikach. Jakże mogłam odmówić, gdzieś tam dwóch chłopców czekało na nie.





 Uszyłam sobie torbę 



Uszyłam też  komplecik do wózka dla maluszka :)



I na koniec poszewki na poduszki dla córci. Tak do kompletu, do tulipanów. 


To tyle. Niewiele ale jednak coś było. Szykuje się pracowity tydzień. Ile uda mi się z tego zrealizować - zobaczymy. Dziękuję za wszystkie życzenia Świąteczne. Pozdrawiam cieplutko :)