Chociaż tydzień zaczęłam jak i poprzedni torbą , tym razem na zamek
To owieczki też są. Dzisiaj chłopaki. Pierwszy dla Oskara z jego zdjęciem :)
Druga owieczka miała być tak trochę rockowo, miałam wytyczne co do kurtki :)
Nie mogłam się zdecydować , które zdjęcie :)
Na koniec tygodnia uszyłam jeszcze poduszkę motylka i czerwone serduszka z imieniem, które ma być przywiązane do wózka :)
A tak wygląda w kompleciku
Nadal mam luzik, coś tam szyję ale i odpoczywam. Lubię taki stan , bez pośpiechu...
Na dzisiaj to tyle. Pozdrawiam cieplutko wszak jesień już mamy :)
poniedziałek, 25 września 2017
poniedziałek, 18 września 2017
Luzik...
Tak zastanowić się to zbytnio nie mam Wam co pokazać. Pierwszy raz w tym roku mam luzik w szyciu. Cieszy mnie to bardzo bo mogę na spokojnie pokończyć to co zaczęłam . W zeszłym tygodniu może mało szyłam ale nudzić to się na pewno nie nudziłam. Rok szkolny się zaczął to zaliczyłam już pierwsze spotkanie z rodzicami, musiałam też dłużej zostać w pracy, byłam u dentysty i jakoś ten tydzień zleciał. Mało tego ale pokażę, nic nowego :) wszystko to już znacie.
Torba troszkę mniejsza niż moje standardowe wymiary :)
Poducha serce jako prezent ślubny z inicjałami nowożeńców :)
I na dzisiaj to tyle. Pozdrawiam cieplutko :)
Torba troszkę mniejsza niż moje standardowe wymiary :)
Poducha serce jako prezent ślubny z inicjałami nowożeńców :)
I na dzisiaj to tyle. Pozdrawiam cieplutko :)
poniedziałek, 11 września 2017
Kolorowy zawrót głowy :)
Dzisiaj będzie dużo zdjęć ale zbyt wiele to ja nie naszyłam w poprzednim tygodniu. Nadal czekam na uzupełnienie półek materiałami w sklepach internetowych. I tak zacznę od Aniołka. Anioł jest jeden ale spódniczek tutu wiele, w różnych kolorach. Jestem bardzo ciekawa, który kolor podoba się Wam najbardziej :)
Uszyłam też literki dla Antka w tonacji miętowo - szarej :)
Uszyłam też literki dla Antka w tonacji miętowo - szarej :)
I na koniec piesek zawieszka, który był do kompletu do owieczki Emmy. Emma jest już na świecie więc piesek jest już u niej.
Ostrzegałam, że będzie dużo zdjęć. Dziękuję za każde odwiedzinki i za pozostawione słowo. Pozdrawiam cieplutko :)
poniedziałek, 4 września 2017
Trochę tego, trochę tamtego...
Za wiele to nie naszyłam bo w poprzednim tygodniu dużo się działo. Zacznę od tego , że 4 dni obijałam się szyciowo. Nie mogłam szyć bo trzy dni byłam na wyjeździe - dwa dni podróży a jeden zwiedzania. Wróciłam zmęczona ale bardzo zadowolona. Czwartek same rozumiecie po 13 godz podróży musiałam odpocząć tym bardziej, że do 15 byłam w pracy. Ale piątek był już mój. Zaczęłam od czegoś lekkiego więc powstało kilka toreb. Na pierwszy ogień poszły kotki. Pierwsza z miętowym w serduszka środkiem :)
Druga to kotki i środek w serduszka :)
Jeśli ktoś lubi styl vintage to taka torba powinna mu się spodobać :)
Na koniec jeszcze szaro - miętowa w serduszka :)
Jak to, tydzień bez owieczek? Nie może być przecież, więc są. Tadaaam...
Do kompletu powstała torba dla małej damy :)
No to została mi jeszcze jedna owieczka dla małej Emmy, która ma się dopiero urodzić :)
Nie myślcie sobie tylko, że ja taka szybka jestem. W dwa dni na pewno bym tyle nie naszyła gdybym nie miała już trochę poszyte. Torby były skrojone a owieczki częściowo powypychane.
Zaczynam nowy tydzień ale czy będzie coś nowego? Nie sądzę. Będzie wszystko co już widzieliście. No chyba, że coś się zmieni ale jeszcze nic mi o tym nie wiadomo. Zatem do przyszłego tygodnia. Bardzo się cieszę, że jeszcze ktoś tu do mnie zagląda a jak zostawi jakieś słówko to tym bardziej jestem szczęśliwa. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko :)
Druga to kotki i środek w serduszka :)
Jeśli ktoś lubi styl vintage to taka torba powinna mu się spodobać :)
Na koniec jeszcze szaro - miętowa w serduszka :)
Jak to, tydzień bez owieczek? Nie może być przecież, więc są. Tadaaam...
Do kompletu powstała torba dla małej damy :)
No to została mi jeszcze jedna owieczka dla małej Emmy, która ma się dopiero urodzić :)
Nie myślcie sobie tylko, że ja taka szybka jestem. W dwa dni na pewno bym tyle nie naszyła gdybym nie miała już trochę poszyte. Torby były skrojone a owieczki częściowo powypychane.
Zaczynam nowy tydzień ale czy będzie coś nowego? Nie sądzę. Będzie wszystko co już widzieliście. No chyba, że coś się zmieni ale jeszcze nic mi o tym nie wiadomo. Zatem do przyszłego tygodnia. Bardzo się cieszę, że jeszcze ktoś tu do mnie zagląda a jak zostawi jakieś słówko to tym bardziej jestem szczęśliwa. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko :)