poniedziałek, 20 sierpnia 2018

Owieczka " Marynarka "

Tak nazwała ją Pani dla której była szyta. I znowu marny tydzień pod względem szyciowym. Po urlopie nie mogę się wciągnąć w szycie. W zeszłym tygodniu uszyłam tylko jedną owieczkę, no nie przemęczyłam się bardzo. Ale za to weekend był bardzo intensywny. Byłam z mężem i synem w Warszawie. Trzy dni zwiedzania dużo chodzenia. Wróciliśmy bardzo zmęczeni ale i zadowoleni. Wypad się udał.
Dzisiaj mało oglądania, tylko jedno zdjęcie :)



Miłego tygodnia Kochani !!!!

10 komentarzy:

  1. Przepiękna,pięknie ubrana.

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocza owieczka!!! Śliczne ma ubranko!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedna, ale jaka śliczna! :)
    Po urlopie tak bywa, że trudno się wciągnąć z powrotem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem trzeba odpocząć od szycie i korzystać jeszcze z ciepłych wakacyjnych dni. Wiem, że wrócisz do szycie z pełną parą ;) A owieczka Marynarka jest przeurocza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana! Ona jest prześliczna!!!! Cudowna, w pięknych kolorach i w ogóle - tylko ach i och! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No, no. Niby tylko jedna ale za to jaka piękna!
    :)

    OdpowiedzUsuń