poniedziałek, 30 października 2017

Jak na karuzeli :)

Przez najbliższy czas będzie mało szycia,  jakichkolwiek moich prac. Zaczął szaleć mi błędnik, czuję się jak na karuzeli. Nie wiem jak długo to potrwa, mam nadzieję, że to szybko minie. Zaczyna się czas przedświąteczny i co za tym idzie zaczynają się zamówienia. A tu taki pech. No dobra odlot odlotem ale coś tam powstało. Przed całą " atrakcją " uszyłam poduszkę dla wielbicielki Myszki Mini :)


Zdążyłam też zrobić szkatułkę dla córki jako prezent dla jej Pani Promotor.





Wiecie jak to jest , jak nie można to wtedy wpadają pilne zamówienia . I tak było właśnie z torbą na zamek :)




I szkatułką od koleżanki dla koleżanki na imieniny. A że jest to co lubię robić więc nie mogłam odmówić, prawda?




Jaki będzie kolejny tydzień? Nie wiem. Chciałabym żeby to szybko minęło. Muszę zrezygnować na jakiś czas z treningów siatkówki a uwielbiam to. Czeka  nas też tzn. mnie i dziewczyny z drużyny parapetówka u koleżanki siatkarki i jak nie iść? 
Wybaczcie może piszę bez ładu składu ( jak zawsze zresztą ) ale cały czas mam odlot. Dziękuję za każde odwiedziny i miłe słowa jakie tu pozostawiacie. Pozdrawiam cieplutko :)

12 komentarzy:

  1. Szkatułki super!
    Dużo zdrówka i mało zawirowań ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, mam nadzieję, że te zawirowania szybko przejdą :)

      Usuń
  2. Same cudowności! :)))
    Trzymam kciuki za szybki powrót na dobrą orbitę :)
    Nie wiedziałam, że "siatkarska" jesteś!! :D Witam w klubie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siatkarka to dużo powiedziane. Przy moim wzroście ? A gram może od 4 lat i pokochałam to. To jest liga babeczek 40+.

      Usuń
    2. Wiek i wzrost nieważne! Liczy się serce :))))))

      Usuń
  3. Wspaniałe prace!!! Cieplutko pozdrawiam i życzę dużo zdrówka:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne pracę! Jestem zachwycona. A torba to prawdziwe cudeńko.

    OdpowiedzUsuń