piątek, 7 listopada 2014

Ślimaczek ze ślimaczkiem :)

Ciekawa jestem ile jeszcze znajdę zaległych zdjęć z moimi pracami. Widać, że dużo musiało się dziać skoro jeszcze go nie pokazałam a powstał jakiś czas temu. Przypuszczam, że były to wakacje. Uszyłam go chyba na dożynki gdzie z Paniami z  Decouforte wystawiałyśmy nasze prace.   

 Ślimaczek.


A to kilka zdjęć z Dożynek w Kołbaskowie.





Dzisiaj piątek, piąteczek, piątunio więc życzę miłego, udanego, pełnego wypoczynku weekendu. Pozdrawiam cieplutko.

14 komentarzy:

  1. Same śliczności, nie mogłabym się odkleić od Twojego stoiska :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny wybór! :)) Nie wiedziałabym na co się zdecydować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku,ale ślimakowy słodziak!!!Cudny!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny ślimak! A na Twoim stoisku - same śliczności :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Boskie są Twoje ślimaki i wszystkie inne maskotki! Świetnie je robisz, są przeurocze!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Droga Wiolu, nie mogłam się dopatrzyć Twojego maila, więc piszę tutaj. Chciałam Cię zaprosić do wyróżnienia Creative Blog Tour, ale nie wiem czy bawisz się w wyróżnienia. Odpowiadasz na 4 pytania i nominujesz kolejne dwa blogi. Bardzo byłoby mi miło gdybyś przyjęła to wyróżnienie. Daj proszę znać co ty na to. Pozdrawiam Ewelina ewelinadecu@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Hola! Te he conocido a través del blog de Ewelina, me han gustado mucho tus trabajos, me quedo por aquí como seguidora.
    Un saludo
    Entre anhelos y caprichos

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie przytulaśne, że aż się chce dotknąć. Piękne są.Obejrzałam z dużym zainteresowaniem - i podoba mi się tutaj:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaki fantastyczny! Strasznie podoba mi się jego kolorowa muszla :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Same śliczności a ślimak ma bardzo sympatyczny pyszczek:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też wykonuję ręczne rzeczy ale na innym blogu
    :)
    THEIMAGINATIONOFARTIST.blogger.com
    piękne

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystko jest cudne a ślimaczek jest obłędny :)

    OdpowiedzUsuń