Oliwię
oraz kolejnego ślimaczka , który dostał imię Ola (bo dzisiaj kolej na literkę " O").
Mam nadzieję, że nie robię się monotematyczna ,chociaż to tak pewnie wygląda ale lubię te moje "potworki". To dzięki Waszym komentarzom i odwiedzinom na mojej stronce powstają te wszystkie przytulasie .
Chcę powitać nowych obserwatorów i przypomnieć o urodzinowym Candy.
W niedługim czasie( gdy tylko do mnie wróci ) pokażę Wam kartkę 3D jaką zrobiłam na zajęciach grupy DecouForte, więc do zobaczenia w następnym poście.
śliczne ! Uwielbiam takie kreatywne osoby z miłą chęcią zaobserwuję dalsze Twoje prace :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńślimak pierwsza klasa :) a Ty sprzedajesz takie cudeńka???
OdpowiedzUsuńmój @ martucha22@tlen.pl daj znać
pozdrawiam
Marta
ale słodziaczki:) słonik jest rewelacyjny, a ślimak uroczy!!
OdpowiedzUsuńjakie fajniutkie :)
OdpowiedzUsuńJeżeli masz przyjemność z szycia, to rób to, bo ładne przytulanki tworzysz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle cudeńka,tylko ciekawe jak dasz na imię następnym jak skończą się litery w alfabecie?
OdpowiedzUsuńZarówno Oliwia jak i Ola urocze:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nasi uroczy znajomi :)
OdpowiedzUsuńTen ślimak jest boski!!!!! Baardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJa już dawno nie nic szyłam....muszę wymienić zepsuty bębenek w maszynie :)
Pozdrowienia :)
Fantastyczne, bardzo mi się podobają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny słonik i ślimak!!! Może kiedyś też uszyję :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń