To prawda,człowiek uczy się całe życie .Dzisiaj,chyba tak troszkę z nudów robiliśmy z mężem origami.Dostałam od niego (tak przed urodzinowo) tę oto różę.
Piękna-prawda?
Po złożeniu wygląda tak.
W podziękowaniu ja zrobiłam dla niego takie serduszko (origami modułowe).Pomysł zaczerpnęłam z innego bloga.
Bardzo ładne i takie od serca:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie to zrobiłaś,Wiolu odkryłaś nową pasję.A po wakacjach mężusia zatrudnimy na nauczyciela naszego:)
OdpowiedzUsuńWow! Fajowe! Jestem pierwsza do nauczania od września :) Gratulacje dla męża za cierpliwość (bezcenne...)
OdpowiedzUsuńFajne i pomysłowe :)
OdpowiedzUsuń