Rozpisywać się nie będę bo za bardzo nie ma o czym. U mnie nic nowego praca i szycie, codzienna monotonia. Na szczęście lubię to co robię więc narzekać nie będę. Na pierwszy ogień idzie Owiec Elegancik.
A później nic nowego. Torby, torby i jeszcze raz torby.
Spieszę się z szyciem bo w tym roku robię sobie dwa miesiące wakacji. Ale wiecie jakie to będą wakacje - nadrabianie zaległości w szyciu haha.
Flamingi to nowość u mnie :)
Te liście już znacie :)
Magnolie też już były :)
Storczyki też po raz pierwszy.
I tydzień zakończyłam kolejnymi flamingami
Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was tymi torbami.
Nadchodzą znowu upały, dbajcie o siebie Kochani. Do napisania za tydzień.
Przychodzę dzisiaj do Was z zaległościami i " starymi nowościami". Ja ciągle na niedoczasie. Krótko bo zaraz zmykam do pracy. Jako pierwszy przedstawia się Wam Miś Oskar ,dla pewnego chłopca z okazji jego urodzin :)
Później były torby
Uszyłam też dwa anioły :)
A na koniec poduszka z okazji Dnia Ojca
To na tyle dzisiaj:) Miłego tygodnia Kochani !!!
W zeszłym tygodniu powstał anioł jako prezent od Chrzestnego dla Kai :)
Oczywiście toreb nie mogło zabraknąć:) Dwie z nich już widzieliście a trzecia jest zupełnie nowa.
Na dzisiaj tyle :) Nie wiem ile uda mi się uszyć w tym tygodniu ale będzie to na pewno pracowity tydzień.