Translate

poniedziałek, 24 lipca 2017

Nie wytrzymałam ...

i siadłam do maszyny. Nie to, że mi się nudziło ale po to żeby później wyrobić się ze wszystkim. Cały sierpień już mam zaplanowany szyciowo . Tydzień temu wróciłam od siostry. We wtorek świętowałam swoje urodziny. Upiekłam tort bezowy bo przecież rodzinka by mi nie darowała gdyby go nie było. A od środy wzięłam się za szycie. Chyba bardziej jestem  zorganizowana jak pracuję niż jak mam wolne bo to szycie szło mi bardzo ciężko. Sezon na pary ślubne trwa dlatego powstały dwie kolejne :)  

Pierwsza pójdzie jako prezent dla Ewy i Adama :)



Doszyłam też owieczkę do pary , którą szyłam wcześniej. Mały Staś ma się urodzić niebawem i dostanie swoją owieczkę. 


Staś będzie dowiązany wstążkami do pary ślubnej :)


A to kolejna parka dla Kasi i Piotrka :)



Na szybko uszyłam sobie rogala podróżnego. Dzisiaj będę go testowała bo jedziemy całą rodzinką na nasze pierwsze wakacje, jedziemy do Karpacza. 



A  na koniec nie wiem za bardzo co to wyszło uszyłam takie  zawieszki, które między innymi podaruję  na kiermasz gdzie pieniążki zostaną przekazane do schroniska dla zwierząt a potrzebne są na operację dla kotki. Po powrocie na pewno coś jeszcze doszyję.


Kończę i uciekam bo zaraz wyjeżdżamy. Witaj przygodo !!!!! Nie zamierzam leniuchować. Mam tylko nadzieję, że pogoda nam dopisze. Nie musi grzać oby tylko nie padało. Pozdrawiam cieplutko i do następnego wpisu :)

piątek, 7 lipca 2017

Znikam...

na jakiś czas. Publikuję post troszeczkę wcześniej niż zazwyczaj ale to tylko dlatego, że zaczynam urlop. Jutro wyjeżdżam do siostry. Ale zanim wyjadę pokażę co powstało jeszcze w tym tygodniu. Jako pierwsza -  kolejna para ślubna ( kolejna i nie ostatnia ).



A po nich jeszcze jedna męska owca. Za mundurem panny sznurem...
Owieczka w mundurze Straży Granicznej :)



Walizki spakowane więc wybywam . Zwłaszcza na " szyciowy " urlop do końca lipca . Muszę odpocząć od szycia . Uwielbiam to ale co za dużo to niezdrowo .  Ciekawe jak długo wytrzymam?!


Violinowo ogłasza urlop !!!!!!



Do zobaczenia Kochani ( mam nadzieję ) w sierpniu :)

poniedziałek, 3 lipca 2017

Coś tam szyję coś tam dłubię :)

I tak tydzień zleciał. Chyba już myślę o urlopie bo coraz mniej prac powstaje. Coraz nie chętniej siadam do maszyny mimo, że lubię szyć. Jeszcze ten tydzień i jadę do siostry na tydzień a później wymarzone wakacje z rodzinką . Ale ja tu gadu, gadu a mam Wam do pokazania co powstało w zeszłym tygodniu. Jako pierwsza będzie Anielinka, o której już pisałam w zeszłym tygodniu:

Pani Basia :)

Anioł i bukiet tulipanów już u Pani. Pani podobnież szczęśliwa. Było wzruszenie i łzy.

Później uszyłam torbę dla miłośniczki kotów :)


Dla koleżanki mojej córki uszyłam woreczek na tablet. Taki chciała i koniecznie ze świnką powiedziała moja córka. Mówisz i masz :)


Ale to jeszcze nie koniec moich robótek. Może to nie szycie ale też polubiłam to robić. 
Jak pisałam jadę do siostry a że siostra jakiś czas temu miała urodziny to zrobiłam jej coś takiego. Mam nadzieję,że jej się spodoba i że nie zagląda tu bo nici z niespodzianki :)

Chustecznik i szkatułka na drobiazgi 




A że się w to wciągnęłam to zrobiłam zestaw dla koleżanki, którą zamierzam odwiedzić. Ma piękny nowy dom to myślę, że taki prezent będzie jak najbardziej .




Uwielbiam tą technikę 3D to myślę, że na pewno jeszcze nie jeden taki zestaw powstanie. 
Na tym koniec bo zasypałam Was zdjęciami. Pozdrawiam Was cieplutko a kto na urlopie to życzę udanego, pełnego słońca wypoczynku :)