Translate

niedziela, 31 stycznia 2016

Tośka baletnica :)

Takie tam małe przygotowania już do Świąt Wielkanocnych. Powstają kolejne króliki. 



Już późno więc uciekam spać, jutro do pracy , znowu tydzień szybko zleci. Jak to jest im człowiek starszy to dni umykają niemiłosiernie. Gdy chodziłam do szkoły to wlókł się  i nie można się było doczekać wakacji. Dobrej nocy. 

niedziela, 24 stycznia 2016

Dla Babć I Dziadka :)

Te podusie powstały jako prezenty dla Babć i Dziadka z okazji ich Święta.
Pamiątka- bezcenna.






Dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim postem. Pozdrawiam cieplutko :)

niedziela, 10 stycznia 2016

I po licytacji :)

Kochani, wpadam na chwilkę aby Wam donieść, że moja WOŚP-owa Anielinka została wylicytowana za 150 zł, mniej niż owieczka dwa lata temu ale ja i tak jestem bardzo szczęśliwa, że wsparłam Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy bo każdy grosz przecież się liczy.





Ślicznie dziękuję:)

piątek, 8 stycznia 2016

Biało i puszyście :)

Jest i u nas pierwszy śnieg !!!! Nie w tym roku, ogólnie tej zimy. A ja realizuję postanowienie przednoworoczne i szyję króliki. Postanowiłam pod koniec zeszłego roku, który był dla mnie bardzo pracowity zaraz po nowym roku zabrać się za szycie długouchych bo przecież Święta Wielkanocne w tym roku są bardzo wcześnie. Pewnie wiele z Was się uśmiechnie i pomyśli no przecież dopiero co minęło Boże Narodzenie ale ja nie mogę czekać bo teraz póki mam wolną chwilkę to mogę zrobić sobie małe zapasy. Na pierwszy ogień poszły króliczki z białego, mięciutkiego polaru . Uszyte na próbę czy się spodobają. ( wzór znaleziony w sieci)





Ogonki obowiązkowe :)




I co sądzicie o nich? Będzie też wersja chłopięca bo czekam na dostawę wypełniacza. 

Dziękuję Wam bardzo za miłe słowa pod poprzednim postem. Pozdrawiam cieplutko :)

wtorek, 5 stycznia 2016

WOŚP i Anioł :)

 W zeszłym roku nie miałam czasu cokolwiek uszyć dlatego w tym roku zaraz po świętach miałam chwilkę i uszyłam Anielicę, która w niedzielę podczas 24 finału WOŚP zostanie zlicytowana. Mam nadzieję, że znajdzie się jakaś dobra duszyczka i nie pożałuje " grosików " i wesprze ten szczytny cel. Może się uda  przebić kwotę sprzed dwóch lat, kiedy to licytowano moją  owieczkę. Jak myślicie spodoba się ? 




Bardzo dziękuję zaglądającym tu jeszcze do mnie i dziękuję ślicznie za komentarze. Pozdrawiam

piątek, 1 stycznia 2016

W Nowym Roku nowe Pingwiny :)

Tak jakoś chciałam zacząć rok czymś nowym to uszyłam Pingwinki, które skradły moje serce. Mam nadzieję, że i innym przypadną do gustu i powstanie ich więcej. Chciałabym tak poszyć je w różnych kolorach.




A co u Was? Będzie coś nowego? Pozdrawiam cieplutko  w tym Nowym Roku.