Translate

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Jedna owieczka , dwie owieczki ...

...a trzecia owieczka w planach. I tak między jedną pracą a drugą powstały te milusińskie owieczki. 
Samo ich szycie sprawia tyle przyjemności , a już efekt końcowy ... nawet nie umiem tego opisać , mogłabym je schrupać. 


NELA



NATALIA


Dziękuję za miłe komentarze pod poprzednimi  postami. Zapraszam na moje urodzinowe Candy.

17 komentarzy:

  1. Wiolciu!!!!!!!!!!!! jak zobaczyłam w niedzielę tą Twoją owieczkę to zwariowałam, ale Natalia wygrywa wszystkie konkursy :)cuuuuuuuudoooooooooo

    OdpowiedzUsuń
  2. Owieczki są niesamowicie urocze!!!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Obie są prześliczne! Cudowne, też bym mogła je schrupać:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ...rzeczywiście milusie:)

    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  5. Są słodkie :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie dziwię się:)))Bo są takie słodziutkie i śliczniutkie:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę SĄ do schrupania!!! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. muszę przyznać, że córa ostatnio dostała lalkę szmaciankę też ładną, ale Twoje prace to mistrzostwo świata... owieczka słodziutka

    OdpowiedzUsuń
  9. Niech ten dzisiejszy dzień przyniesie same radosne chwile.Niech będzie pogodny i błogosławiony. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne laleczki, sama radość dla dzieciaków. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Są prześliczne,takie do przytulania!I imiona jakie ładne mają!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. ...tym razem nie umiem wybrać Miss i Mistera, wszystkie szyjątka są tak samo piękne:)
    Serdeczności zasyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. owieczki śliczne zwłaszcza ta z imieniem mojej córki...

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne owieczki, do przytulania:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Owieczki są Boskie...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń