Translate

piątek, 30 marca 2012

Anioł w zieleniach :)

Na zamówienie koleżanki, która w Święta Wielkanocne zostanie Matką Ckrzestną powstała Anielinka. 





Dziękuję za odwiedzinki i pozostawione miłe słówko.

niedziela, 25 marca 2012

Anielski kwartet :)

Do pokazania mam dzisiaj cztery Anioły-Śpiochy. Dwa już są w Pasji , trzeciego też  mogę pokazać bo  dotarł już do mojego chrześniaka Patryka a czwarty trafi jeszcze dzisiaj w ręce Oliwki.
Pierwsze trzy to:
JASIEK


JAGODA



JĘDREK




A na koniec moje najnowsze szyjątko:


JULKA

I to na tyle dzisiaj.
Na dworze piękna pogoda więc zmykam już na mały spacerek. Do usłyszenia  wkrótce.

czwartek, 22 marca 2012

Szczotka do włosów:)

Tym razem taki skromny decoupage. Szczotka była zwykła,drewniana, a że należy do małej dziewczynki to trzeba było ją troszkę ozdobić.


Dziękuję za odwiedzinki i miłe słowo pozostawione w komentarzach.
Miłego dnia Wam życzę.

sobota, 17 marca 2012

Misiaczki :)

U mnie dzisiaj znowu szyciowo. Przedstawiam dwa misiaczki Igę i Igora.



Ślicznie Wam dziękuję za odwiedziny i  tak milutkie komentarze.

niedziela, 11 marca 2012

Lampion w brązach :)



Jest mi bardzo miło, że zaglądacie do mnie i pozostawiacie miłe słówka.
Pozdrawiam cieplutko :)

środa, 7 marca 2012

Królicze baletnice :)

To już chyba ostatnie baletnice , które uszyłam. Powstały już jakiś czas temu ale musiałam troszkę poczekać z pokazaniem ich. Jedna trafiła do małej Agatki a druga do mojej siostrzenicy Natalki. Wiem, że króliczki są już u obu właścicielek dlatego mogę wreszcie je pokazać. Z tego co wiem obie dziewczynki są zachwycone, a mnie to bardzo cieszy.




Bardzo dziękuję za tak miłe komentarze:)
Pozdrawiam cieplutko:)

poniedziałek, 5 marca 2012

Śpioch :)

W poprzednim poście pisałam, że znowu będą króliki ale jednak nie . Dzisiaj chciałam wam pokazać co poczyniłam wczoraj. Troszkę się obawiałam co mi wyjdzie (bo ja taka strachliwa jestem do nowych rzeczy) ,ale raz kozie śmierć.  Tadam... uszyłam Anioła-Śpiocha, Śpiocha-Anioła ,nie wiem jaka kolejność. Na razie jest to osobnik płci męskiej, a w nie długim czasie i Śpiochowa Anielica będzie.
Gabryś (bo tak ma na imię) trafił w ręce mojego syna. Moja latorośl stwierdziła ,że cytuję "mamo szyjesz wszystkim a mnie nie". To cóż było robić trzeba było spełnić życzenie synka i coś uszyć. A ,że czasami miewa koszmary (tak twierdzi) to ma teraz Anioła Stróża. No dobra,więc oto on.



I to na tyle dzisiaj. Pozdrawiam wszystkie blogowe i nie tylko podczytywaczki.Witam serdecznie nowych obserwatorów. Miłego wieczoru Wam życzę. Kończę bo pewnie Patryk z Natalką (moi siostrzeńcy)  już się nie mogą doczekać kiedy zobaczą Gabrysia. Buziaki :)

czwartek, 1 marca 2012

Króliczek z filcu :)

A ja nadal w króliczym temacie. Co ja na to poradzę, że te króliki mnie tak wciągnęły. Mój "M" zaczął już na mnie wołać królicza mama, a córka stwierdziła, że cofam się do dzieciństwa. Ale niech sobie tam gadają , ja to lubię i już.
Ostatnio na zajęciach grupy Decouforte poczyniłam takiego właśnie osobnika. Wybaczcie mi moje niedoróbki ale pierwszy raz filcowałam na sucho.W oryginale miał to być Miś, ale same widzicie jak mnie ciągnie do tych królików (w następnym poście też będą króliki). Na Wielkanoc będzie jak znalazł.


A na koniec jeszcze pokarzę Wam całą gromadkę. Mam nadzieję iż panie z grupy Decouforte nie będą miały mi za złe, że pokazałam ich "milusińskich".

I to na tyle dzisiaj . Dziękuję za tak miłe komentarze. To one motywują mnie do dalszego tworzenia. Pozdrawiam cieplutko.